''Nie chciała długiego, nudnego pogrzebu''. Ostatnia wola Elżbiety II

Były arcybiskup Yorku John Sentamu ujawnił na antenie BBC, jakiej ceremonii pogrzebowej życzyła sobie królowa. Duchowny zdradził treść listu, w którym monarchini opisywała swój smutek po śmierci księcia Filipa.

John Sentamu — pochodzący z Ugandy duchowny anglikański — był zaangażowany w planowanie uroczystości pogrzebowych Elżbiety II przez ostatnie 17 lat. Królowa miała osobiście zapewnić go, że nie chce ''długich i nudnych'' nabożeństw. Scenariusz tego wydarzenia ułożono w taki sposób, by postawić nacisk na ''ogrzanie serc ludzi'' i wzbudzenie wzniosłego nastroju.

Pogrzeb Elżbiety II — co zaplanowano?

Widzowie na całym świecie będą mogli posłuchać m.in. ''anielskich głosów chóru''. Dla uczestników pogrzebu specjalnie na tę ceremonię przygotowano specjalne modlitewniki. Osoby odpowiedzialne za ich treść zadbały o to, by używany przez nich język angielski był ''w najlepszym wydaniu'', dlatego czerpali sporo inspiracji z dzieł Williama Szekspira.

Królowa bardzo przeżyła śmierć księcia Filipa. Po jego pogrzebie napisała list do arcybiskupa

John Sentamu, który funkcję arcybiskupa Yorku pełnił od 2005 do 2020 roku, opowiedział o ostatnich spotkaniach z królową w programie BBC ''Sunday With Laura Kuenssberg''.

Elżbieta II cztery tygodnie po śmierci księcia Filipa miała napisać do niego list, w którym podziękowała mu za wsparcie podczas pogrzebu. Na koniec miała dodać, że nie było jej łatwo publicznie żegnać kogoś, kogo głęboko kochała. Arcybiskup uważa, że królowa bardzo przeżyła śmierć męża, z którym była w związku przez 73 lata.

Sentamu wspomniał także wizytę u królowej w 2018 roku, kiedy osobiście prosił ją o zgodę na ustąpienie z funkcji arcybiskupa. Poprosił wówczas Elżbietę II o to, by się za niego pomodliła. Monarchini podeszła do niego, uścisnęła jego dłonie i się skupiła. Przez trzy minuty panowała całkowita cisza, a na koniec królowa powiedziała "Amen". Dla duchownego było to wyjątkowe doświadczenie i był wdzięczny za to, że doznał takiego zaszczytu. Ten moment był niezwykle mistyczny. 

Ceremonia pogrzebowa Elżbiety II będzie miała charakter państwowy. W Wielkiej Brytanii po raz ostatni takie wydarzenie miało miejsce w 1965 roku, po śmierci Sir Winstona Churchilla. 

Więcej o: