Wtyk amerykański - nieproszony gość zadomowił się w polskich domach. Czy jest groźny dla ludzi?

Czasem mylony jest z karaluchem. Ma od 1,5 do 2 cm długości, a gdy czuje zagrożenie, to wydziela z siebie charakterystyczną, nieprzyjemną woń. W naszym kraju zadomowił się dopiero kilka lat temu, kiedy przypadkowo trafił drogą morską do Europy. W tym roku pojawił się o kilka tygodni wcześniej niż zwykle, co może świadczyć o tym, że jesień jest już coraz bliżej. W ciepłych mieszkaniach próbuje znaleźć sobie bezpieczne lokum na zimę.

Wtyk amerykański, czyli Leptoglossus occidentalisjest pluskwiakiem. W Polsce po raz pierwszy zidentyfikowano go w 2007 roku, ale w innych krajach europejskich, m.in. we Włoszech pojawił się nieco wcześniej, około 1999 roku. Najprawdopodobniej przedostał się na statku, który dotarł na nasz kontynent z Ameryki Północnej lub Środkowej. Choć nie stanowi szczególnego zagrożenia dla ludzi, to może zaszkodzić iglakom, które przez niego szybko wysychają, bo pochłania soki z szyszek i igieł.

Z wielu miejsc w Polsce płyną doniesienia, że wtyk amerykański zaczął szukać schronienia w mieszkaniach już w sierpniu, jeszcze podczas letnich upałów. Do tej pory przed chłodem próbował znaleźć bezpieczne miejsce dużo później, zwykle w październiku lub pod koniec września. 

Grzegorz Małecki - były szef Agencji Wywiadu Skażenie Odry. Były szef Agencji Wywiadu: Należałoby brać pod uwagę sabotaż

Czy wtyk amerykański jest groźny dla człowieka?

Wbrew pozorom poza nieprzyjemnym zapachem wydzielanym w momencie wyczuwania niebezpieczeństwa, wtyk amerykański nie powinien zrobić nam krzywdy. Do tej pory zgłaszano jedynie sporadyczne przypadki podrażnień spowodowanych atakiem Leptoglossus occidentalis. Na łamach "Journal of Medical Entomology" opisano jedyny znany do tej pory przypadek bolesnych zmian skórnych wywołanych zetknięciem się z tym osobnikiem.

Do zdarzenia, które zostało udokumentowane, doszło w lipcu 2016 roku w Budapeszcie. Do tej pory nie udowodniono jednak, by ten pluskwiak przenosił jakiekolwiek choroby. Zdarza się jednak, że może uszkadzać np. instalacje wodne lub szkodzić iglakom.

 

Rodzice trzymiesięcznego Wiktorka, który nie będzie mógł skorzystać z refundacji na 'najdroższy lek świata' nie kryją oburzenia. Ocierając łzy proszą o dalsze wsparcie na zbiórkę Zolgensmy. Najdroższy lek świata będzie refundowany w Polsce. "Nasze szczęście trwało tylko dwie minuty"

Wtyk amerykański — jak się chronić przed Leptoglossus occidentalis?

Jeśli spotkamy wtyka amerykańskiego na swojej drodze, najlepiej złapać go do szklanego pojemnika i wynieść go na łono przyrody. Niestety nie jest łatwo go schwytać, bo doskonale kryje się w różnych zakamarkach, szczelinach podłóg i mało uczęszczanych miejscach w mieszkaniu. Nie potrzebuje żadnego pożywienia, jego jedynym celem jest rozmnażanie.

Przy większych problemach z pozbyciem się takich pluskwiaków, można skorzystać z usług profesjonalnych firm, które mają w ofercie taką usługę. W sprzedaży jest sporo chemicznych preparatów, które można zastosować, by pozbyć się wtyków amerykańskich. Przedostanie się nich do naszych domów może utrudnić zainstalowanie specjalnej siatki w oknach lub drzwiach balkonowych.

47-letni Jamie Oliver od 22 lat tworzy szczęśliwy związek ze swoją żoną Jooles. Para doczekała się pięciorga dzieci. Jooles do dziś walczy z tzw. long COVID-19. W czasie pandemii poroniła, a w przeszłości zmagała się z zespołem policystycznych jajników. Jamie Oliver opowiedział, jak jego żona walczyła z long COVID-19

źródło: Journal of Medical Entomology

Więcej o: