Na stronie Federalnego Urzędu Ochrony Środowiska Brandenburgii można na bieżąco śledzić jakość wody na podstawie danych ze stacji pomiarowej we Frankfurcie nad Odrą. Wyświetlane są tam wyniki z ostatnich 31 dni.
Próbki spod powierzchni wody pobierane są w odstępach 1,5 metra. Można dzięki nim prześledzić zmiany m.in. temperatury, wartości pH, mętność czy zawartości tlenu, a w specjalnych laboratoriach analizowane są również pod kątem zawartości różnych toksyn i w sumie 300 substancji chemicznych.
Na poniższych wykresach można zauważyć, że zmiany w niektórych parametrach dotyczących wody nasiliły się około 7 sierpnia 2022 r. Wyraźnie wzrosła wtedy zawartość tlenu w wodzie, wartość pH, zmętnienie i absorpcja promieni UV, a także tzw. chlorofil całkowity i przewodność elektryczna.
Parametry dotyczące wody z Odry na podstawie badań ze stacji pomiarowej we Frankfurcie nad Odrą pomiędzy 18 lipca a 17 sierpnia 2022 roku. Land Brandenburg / Landesamt fur Umwelt / lfu.brandenburg.de
Wyniki próbek pobranych ze stacji pomiarowej we Frankfurcie nad Odrą wskazują, że około 7 sierpnia 2022 roku znacznie spadła wartość parametrów dotyczących tzw. azotu azotanowego.
Skażenie Odry - wyniki badań z Niemiec. Land Brandenburg / Landesamt fur Umwelt / lfu.brandenburg.de
Czym jest azotan azotanowy i dlaczego ten parametr znacząco odbiega od pozostałych? Zapytaliśmy o to ekspertkę z Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Wrocławskiej.
Azot azotanowy to azot występujący w wodzie lub w ściekach w postaci jonów azotanowych (NO3 -) - tłumaczy prof. Renata Krzyżyńska, która od lat zajmuje się badaniami naukowymi dotyczącymi przede wszystkim rtęci.
Azotany i azotyny są naturalnie występującymi jonami, które powstają w wyniku przemian azotu. Do wód powierzchniowych azotany mogą dostawać się np. ze ściekami komunalnymi, przemysłowymi, a także w wyniku spływu z terenów rolniczych, które nawożono sztucznymi nawozami azotowymi
- wyjaśnia prof. Krzyżyńska. "Obecność azotynów wskazuje np. na to, że w wodzie występują warunki beztlenowe i zachodzą procesy gnicia" - dodaje specjalistka.
Gdy zawartość azotynów w wodach jest znaczna, może to oznaczać, że nastąpiło zanieczyszczenie wody. Nie jest to zdecydowanie powód tak gwałtownego wymierania ryb, jaki ma obecnie miejsce, natomiast jest czynnikiem sprzyjającym (temu zjawisku — przyp.red). Jeśli związków azotowych jest mniej, może to np. oznaczać, że mniej ścieków trafiło wtedy do rzeki.
Według prof. Krzyżyńskiej, przyczyny katastrofy ekologicznej, do jakiej doszło w Odrze, mogą wynikać z kilku czynników.
Według mnie są dwa scenariusze. Albo pojawiło się w wodzie coś na tyle toksycznego, np. silna substancja biobójcza, która mogła szybko doprowadzić do śnięcia ryb, albo ten sam efekt mógł wywołać mniej toksyczny środek, ale w bardzo dużych ilościach. Można też brać pod uwagę mieszankę takich substancji. Na to nakłada się wysoka temperatura, niski poziom wód, susza, efekty aktualnych zawirowań: zwiększona produkcja węgla, inna, specjalistyczna produkcja itd.
Wstępne wyniki badań nie potwierdziły poprzednich doniesień i nie wykazały szczególnie wysokiej wartości dla takich metali ciężkich jak rtęć.
"Uzyskane dane są jeszcze niekompletne i nie pozwalają na wskazanie pojedynczej przyczyny śmiertelności ryb w Odrze" — zapewnił Sebastian Arnold, rzecznik prasowy ministerstwa środowiska Brandenburgii. "Ponadto stwierdza się duże ilości soli i wysoką zawartość tlenu — dodał polityk.
17 sierpnia ujawniono wyniki badań na podstawie próbek pobranych z rzeki Ner. Za przyczynę padnięcia około 270 kg ryb uznano tam tzw. przyduchę, do której dochodzi z powodu wyczerpania tlenu w zbiorniku wodnym.
Zarówno w wodzie, jak i w przypadku ryb poddanych szczegółowym analizom, nie stwierdzono podwyższonych norm rtęci i innych metali ciężkich, pestycydów ani substancji ropopochodnych.
WWF, czyli Światowy Fundusz na rzecz przyrody za pośrednictwem mediów społecznościowych wezwał rządy zarówno Niemiec, jak i Polski do "pełnej przejrzystości w wyjaśnianiu przyczyn" katastrofy ekologicznej, do której doszło w przypadku Odry.
Oddział niemiecki WWF w porozumieniu z polskim odpowiednikiem zaapelował do władz o to, by przyspieszyć działania, które mogą przyczynić się do długoterminowej ochrony rzeki i zidentyfikowania przyczyny jej skażenia.
źródło: Land Brandenburg / Der Spiegel / WWF