Gdy partnerów dzieli naprawdę sporo kilogramów lub oboje ważą znacznie powyżej normy, w seksie zwykle blokuje ich strach przed zbyt dużym ciężarem ciała partnera. Obawiają się nie tylko przygniecenia, ale także trudności z "dostaniem się" do narządów płciowych.
Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
Zazwyczaj te obawy są nieuzasadnione. Seks "dużych" kochanków może być satysfakcjonujący i urozmaicony. Wystarczy dobrać odpowiednie pozycje i warianty, a później dostosować je do indywidualnych potrzeb.
Główna zasada doboru pozycji jest dość prosta: jeśli w określonej pozycji seksualnej ktoś kogoś uciska, to lepiej, gdy robi to ten lżejszy.
Jeśli jednak pozycja nie zmusza do bardzo bliskiego kontaktu ud, brzuchów, łokci, klatki piersiowej itd., to zwykle nie ma ograniczeń.
Przekonajcie się sami! Oto nasze 6 propozycji.
Konsultacja: Izabela Jąderek, psycholog seksuolog, na co dzień zajmuje się pracą - indywidualną i grupową - nad problemami w relacjach, w bliskich związkach i w funkcjonowaniu psychoseksualnym. Pomaga w problemach związanych z tożsamością płciową, orientacją seksualną (coming out, dyskryminacja, brak akceptacji własnej orientacji), relacjami niemonogamicznymi, zazdrością, zdradą, brakiem satysfakcji ze sfery seksualnej. Więcej: www.izabelajaderek.pl
Pozycja polecana, gdy to on jest "duży", a ona drobna.
O co chodzi?
W pozycji zaplątani mężczyzna siedzi, a kobieta siada na nim i wprowadza penisa do pochwy. Nogami obejmuje tułów partnera, a rękami jego szyję.
To partnerka jest stroną bardziej aktywną i nadaje tempo. Stopień "zaplątania" jej nóg i rąk wokół kochanka ma zasadniczy wpływ na intensywność doznań.
Zalety
Kobieta może zadbać o właściwe tempo przy gorszej kondycji wybranka, nieraz będącej skutkiem tuszy.
Kochankowie mogą patrzeć sobie w oczy, dotykać się, czule obejmować.
Mężczyzna może pieścić ustami szyję, biust partnerki.
Możliwa jest głęboka penetracja i silna stymulacja łechtaczki.
Warto wiedzieć
Jeśli mężczyzna ma duży brzuch, warto, aby położył się na plecach. Wtedy będzie mu łatwiej utrzymać partnerkę, a kobiecie: kontrolować ruchy. Wasza pozycja będzie już bardzo podobna do klasycznej na jeźdźca.
Chociaż w zaplątanych o tempie i intensywności ruchów penisa w pochwie decyduje głównie kobieta, mężczyzna też może mieć na nie wpływ. Jeśli ona uniesie wyżej pośladki, a partner umieści na nich dłonie, może wpływać na rytm akcji i zarazem chronić kochankę przed nadmiernym wysiłkiem.
Pozycja seksualna zaplątani ma kilka wariantów, w tym popularne: sroczka i motyl. Oba wskazane dla tej pary.
Zobacz także:
Druga pozycja polecana, gdy to on jest "duży", a ona drobna.
O co chodzi?
To pozycja siedząca tylna. Ona siada na nim tyłem. Jej nogi znajdują się po obu stronach ud mężczyzny. Kochanka ma sporą swobodę ruchów, decyduje o tempie i głębokości penetracji.
Zalety
Lady Makbet pomaga przełamać się kobiecie, która ma opory przed pozycjami tylnymi. Nawet jeśli partnerka jest lekka, drobna, a kochanek naprawdę spory, kobieta ma tu dużo do powiedzenia.
Pozycja pozwala zarazem na szczególną bliskość, czułość. On może ją przyciskać do siebie, ale także pieścić piersi.
Jeśli jego brzuch nie jest ogromny, nie ma problemu, by dłońmi dostał się także do łechtaczki.
Czytaj także:
Ona na pierwszym miejscu. Pozycje, które kobiety lubią
Zobacz:
Pozycja polecana, gdy to ona jest "większa".
O co chodzi?
To specyficzny wariant pozycji misjonarskiej z uniesionymi nogami.
Jeśli jej brzuch jest naprawdę spory i powoduje dyskomfort, warto spróbować takiej wersji.
Obie nogi partnerki powinny trafić na ramię partnera (bez przenoszenia ciężaru, a po uniesieniu pośladków).
Zalety
Dostęp do narządów płciowych kochanki powinien być łatwiejszy, a zarazem wrażania seksualne obojga intensywne.
Mężczyzna może dłońmi pieścić ciało kobiety, ona dotykać swojej łechtaczki i ciała partnera.
W tej pozycji zwykle oboje bez trudu osiągniecie orgazm.
Warto wiedzieć
Gdy partner jest drobny, a partnerka spora, pozycja misjonarska generalnie w niemal każdym wariancie (a tych jest naprawdę sporo) nadaje się dla nich. Odpowiednio głęboka penetracja powinna dać szansę na orgazm obojgu. Dodatkowo kobieta może podczas seksu dotykać swojej łechtaczki.
Ponieważ dzisiaj już wiemy, że pozycja niewiele ma wspólnego z działalnością misjonarzy (prędzej zawdzięcza nazwę błędnym tłumaczeniom antropologów, w tym słynnego Bronisława Malinowskiego), a całkiem sporo z prawdziwą przyjemnością i satysfakcją seksualną, warto wypróbować także bardziej wyszukane wariacje na jej temat.
Zobacz także:
Pozycje seksualne, gdy penis jest za mały
Misjonarska, czyli nuda? Poznaj najciekawsze modyfikacje pozycji klasycznej
Pozycja polecana, gdy sporo waży albo ona, albo on, albo oboje...
O co chodzi?
Mężczyzna leży na boku, a kobieta układa się na plecach prostopadle do jego ciała i podkłada ręce pod głowę. Dotyka pośladkami penisa, nogi przekłada przez uda i pośladki kochanka.
Partner jedną ręką głowę podpiera głowę, drugą lekko podpiera uda kobiety. Wprowadza penisa do pochwy, reguluje intensywność ruchów i stymulacji.
Zalety
Pozycja zapewnia relaks i komfort, gdy przejmujecie się rozmiarem ciała.
Sprawdza się niezależnie od tego, kto jest "duży", bo ciała niemal się nie stykają.
Mężczyzna może pieścić piersi i łechtaczkę partnerki.
Warto wiedzieć
Pozycje seksualne boczne nie dość, że zwykle pozwalają na szczególną bliskość i satysfakcję partnerów, to jeszcze sprawdzają się przy sporych różnicach gabarytów między kochankami.
Cieszą się dużą popularnością, gdyż nie są męczące i nie wymagają szczególnej sprawności fizycznej. Podstawowa zasada dla klasycznych łyżeczek (jedno za drugim lub obok): z tyłu układa się partner bez brzucha.
Zobacz także:
Druga pozycja polecana, gdy sporo waży albo ona, albo on, albo oboje...
O co chodzi?
Kobieta leży na wznak. Mężczyzna przed nią klęczy. Ona oplata nogami jego tułów, a on rozpoczyna penetrację.
O głębokości i sile pchnięć zasadniczo decyduje mężczyzna. Kobieta też ma na nie wpływ poprzez unoszenie i napinanie pośladków, dodatkowo powodując intensywniejsze doznania zarówno dla siebie, jak i dla mężczyzny.
Zalety
Ponieważ zespolenie dotyczy głównie narządów płciowych, a ciała są nieco "osobno", ta pozycja także sprawdza się w przypadku par o różnych ciężarach i wielkości ciała.
Warto wiedzieć
Proponowaliśmy już pozycję taczka (zobacz tutaj ), jednak ta jest inna i z pewnością łatwiejsza. Także należy do wariantów pozycji misjonarskiej.
Trzecia pozycja polecana, gdy sporo waży albo ona, albo on, albo oboje...
O co chodzi?
Kobieta odwraca się plecami do partnera, klęka, pochyla ciało do przodu i kładzie głowę na poduszce. Równocześnie: lekko wypina pośladki w kierunku partnera.
Klęczący z tyłu mężczyzna kontroluje głębokość i tempo penetracji.
Zalety
Nieważne, które z was jest tym "większym". Żabka to pozycja seksualna, która pozwala swobodnie się kochać partnerom o sporej różnicy wagi (on grubszy, ona szczupła, ona w ciąży, itd.), a także wzrostu.
Mężczyzna ma możliwość obdarzać kochankę pieszczotami: od pleców począwszy, na łechtaczce skończywszy.
Warto wiedzieć
Wśród pozycji tylnych żabka należy do tych bardziej popularnych. Prawdopodobnie dlatego, że nie wymaga szczególnej kondycji, ani fizycznej sprawności.
Za mało pozycji?
Zobacz także:
Pozycje seksualne dobre dla małych penisów