"Gdy widzê kaczy dziób, zdjêcie w lustrze - przewijam dalej"- serwisy randkowe odchodz± do lamusa?
"Serwis randkowy jest jak szwedzki stó³ - znajdziesz tam wszystko. I amatorki szybkich numerków, panie nastawione na trwa³y zwi±zek, na niezobowi±zuj±c± przygodê i czekaj±ce na ksiêcia z bajki" - pisze "kobiecanka" na forum gazeta.pl. Jak pokazuj± statystyki, najpierw siê nimi zachwycili¶my, teraz ich popularno¶æ spada. Co za tym stoi? Wracamy do tradycyjnych metod szukania mi³o¶ci, a mo¿e znale¼li¶my lepsze sposoby na "³owienie" w sieci?
Ju¿ dane z raportu Megapanelu PBI/Gemius wskazuj± na spadek popularno¶ci serwisów randkowych w¶ród Polaków. W ostatnich dwóch latach ich zasiêg spad³ do niemal 15 proc. z prawie 25 proc. Czasy, gdy zagl±da³ tam co czwarty u¿ytkownik internetu minê³y prawdopodobnie bezpowrotnie. W krajach zachodnich równie¿ zmienia siê korzystanie z tego rodzaju serwisów.
"Portale randkowe przyprawiaj± mnie o depresjê" - wyznaje Virek2 w serwisie "wykop.pl". "Przyj±³em sobie pewne kryteria poszukiwania ewentualnej wybranki mego serca. Gdy widzê kaczy dziób (...), zdjêcie w lustrze, opaleniznê z solarium, zdjêcie z kamery internetowej - przewijam dalej" - pisze. "Zapisa³am siê jaki¶ czas temu, od razu kilka odpowiedzi od facetów, z którymi nie ³±czy³y nas wspólne cele, wiêc podziêkowa³am" - wyznaje "allabamma" zaskoczona ilo¶ci± osób poszukuj±cych w tych serwisach niezobowi±zuj±cego seksu. Jeste¶my rozczarowani, bo wirtualny ¶wiat mi³o¶ci nie okaza³ siê idyll±, gdzie partnera mo¿na znale¼æ tak jak ulubione ciastka w supermarkecie?"Ja traktuje tego typu serwisy jak swoisty folklor internetowy, kolorowy bogaty, ale i tez trochê tandetny" - komentuje na forum "witalis.82".
Budowanie wirtualnej to¿samo¶ci nie jest takie proste
Z za³o¿enia serwisy randkowe daj± mo¿liwo¶æ szybkiego nawi±zania kontaktu ze znaczn± ilo¶ci± nieznanych osób - w dowolnym czasie i bez wychodzenia z domu. Mo¿emy przegl±daæ potencjalnych kandydatów jak w katalogu. Teoretycznie ma³ym wysi³kiem mo¿na upolowaæ partnera. Teoretycznie. Czy rzeczywi¶cie?
"Ju¿ samo zarejestrowanie siê w serwisie randkowym, zbudowanie tam swojego wizerunku mo¿e okazaæ siê zbyt du¿ym zaanga¿owaniem. Trzeba wybraæ odpowiednie zdjêcie, stworzyæ samoopis, wype³niæ wszystkie rubryki. Pytanie, czy po tych wszystkich dzia³aniach, u¿ytkownik bêdzie mia³ jeszcze ochotê na wyszukiwanie kandydatów na partnerów" - zauwa¿a psychoterapeutka Anna Bal. W ¶wiecie rzeczywistym autoprezentacja dokonuje siê niejako "samo przez siê" bez konieczno¶ci dopowiadania, jaki jestem czy jak wygl±dam. Za³ó¿my jednak, ¿e to nas nie zniechêci. Co mo¿e zdarzyæ siê dalej?
Bezpo¶rednia deklaracja "szukam kogo¶" i spore ryzyko odrzucenia
"U¿ytkownicy takich serwisów nara¿aj± siê na potencjalne odrzucenie. Umieszczaj± swoje zdjêcie i czekaj± a¿ kto¶ ich znajdzie albo wysy³aj± wiadomo¶ci i czekaj± a¿ kto¶ odpisze. Mo¿e siê zdarzyæ, ¿e nikt takiej osoby nie wybierze, mimo ¿e deklaruje ona chêæ bycia wybran±. To rodzi frustracjê" - podkre¶la Anna Bal.
Oczywi¶cie na odrzucenie jeste¶my nara¿eni wszêdzie, tak¿e w poza sieci±. Jest jednak pewna ró¿nica. "Anonsuj±c siê na takim serwisie trzeba siê ods³oniæ, og³osiæ ca³emu ¶wiatu, ¿e jestem potrzebuj±cy, okre¶liæ siê jako osoba, która poszukuje kogo¶" - mówi terapeutka. W realiach zazwyczaj nie deklarujemy tego tak bezpo¶rednio.
Realny cz³owiek czy twór wyobra¼ni szukaj±cego?
Kolejne pytanie: na ile jeste¶my w stanie powiedzieæ, z jakim cz³owiekiem mamy do czynienia w serwisie randkowym? Profile nie do koñca oddaj± stan faktyczny, nie pokazuj± cz³owieka, a stworzony przez niego, bardziej lub mniej ¶wiadomie, wizerunek. I nie mowa tu jedynie o k³amstwach dotycz±cych wygl±du fizycznego. Choæ, jak pokazuj± m. in. badania pod kierunkiem prof. Jeffreya Halla z uniwersytetu w Kansas, kobiety maj± zazwyczaj tendencjê do zani¿ania swojej wagi, a panowie do dodawania sobie wzrostu.
Ludwika W³odek w artykule "Mi³o¶æ w czasie internetu" zamieszczonym w "Wysokich Obcasach" przywo³uje s³owa badacza zachowañ konsumenckich Dana Ariely'ego dotycz±ce randkowania w sieci: "My¶l±, ¿e jeste¶my jak aparaty cyfrowe, ¿e wystarczy podaæ czyje¶ parametry - wzrost, wagê i pogl±dy polityczne. Ale okazuje siê, ¿e ludzie bardziej przypominaj± wino. Gdy próbujesz wina, mo¿esz opisaæ jego smak, ale kto¶, kto go nie próbowa³ niewiele z tego zrozumie. Ty jednak wiesz czy to wino ci smakuje czy nie. Tak samo jest w kontaktach miêdzyludzkich. Na to, czy kto¶ nam odpowiada czy nie, sk³ada siê tyle niuansów, ¿e trudno je uj±æ w suchych statystykach".
"W kontaktach miêdzy u¿ytkownikami serwisów randkowych pojawia siê bardzo du¿o projekcji, fantazji, wymy¶lania sobie jaka jest ta druga osoba ni¿ obcowania z prawdziwym cz³owiekiem" - zauwa¿a Bronis³aw Hoñca. Z jednej strony tworzymy iluzje dotycz±ce wybranka, z drugiej strony sami te¿ budujemy jak±¶ fasadê w³asn±, niekoniecznie zgodn± z prawd±, któr± prezentujê innym u¿ytkownikom. "Nic dziwnego, ¿e gdy takie osoby siê w koñcu spotkaj±, konfrontacja z rzeczywisto¶ci± mo¿e byæ rozczarowuj±ca. Mo¿e siê wtedy okazaæ, ¿e i jedna i druga strona flirtowa³a z kim¶, kogo stworzy³a w swojej g³owie. Czêsto towarzyszy temu zawód, z³o¶æ. Bywa, ¿e to odzwierciedla siê np. w nieuprzejmych, krytycznych komentarzach odno¶nie spotkanej osoby wyra¿anych potem" - dodaje terapeuta. Czy to pocz±tek koñca serwisów randkowych? Wrócimy do tradycyjnych metod, czyli szukania partnerów w realu? Niekoniecznie.
Z serwisu randkowego na Facebooka - tu jest mniej zobowi±zuj±co
"Bazuj±c na wynikach badania gemiusProfile obserwujemy, ¿e wraz z malej±cym zainteresowaniem portalami randkowymi, powiêksza siê grono u¿ytkowników serwisów spo³eczno¶ciowych. Mo¿emy zatem przypuszczaæ, ¿e czê¶æ e-randkowiczów decyduje siê na mniej oczywiste formy poszukiwania partnera, w tym na przyk³ad obecno¶æ w social media" - komentuje firma Gemius w komunikacie z grudnia 2012 roku.
"Dynamicznie w si³ê rosn± serwisy spo³eczno¶ciowe, które w pewnym sensie staj± siê atrakcyjn± alternatyw± dla obecno¶ci na portalach randkowych. Z ery oczywisto¶ci, kiedy obecno¶æ w serwisach randkowych równa³a siê desperackiemu poszukiwaniu ¿yciowego partnera, przechodzimy do czasów kiedy internauci preferuj± mniej zobowi±zuj±ce formy nawi±zywania e-znajomo¶ci" - czytamy.
Anna Bal - psycholog, psychoterapeutka Gestalt, prowadzi psychoterapiê indywidualn± i psychoterapiê par, pracuje w O¶rodku Psychoterapii Klinika Stresu w Warszawie.
Bronis³aw Hoñca - psychoterapeuta, cz³onek Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Integratywnej, prowadzi psychoterapiê indywidualn±, grupow± i par w podej¶ciu integratywnym metasystemowym, specjalista terapii uzale¿nieñ, pracuje w O¶rodku Psychoterapii Klinika Stresu w Warszawie oraz w O¶rodku Psychoterapii Integratywnej w Tczewie.
Bronis³aw Hoñca odpowiada na pytania Czytelników w naszym Dziale Porad
Chcesz mieæ sta³y dostêp do naszych tre¶ci? Do³±cz do Zdrowia na Facebooku!
"Portale randkowe przyprawiaj± mnie o depresjê" - wyznaje Virek2 w serwisie "wykop.pl". "Przyj±³em sobie pewne kryteria poszukiwania ewentualnej wybranki mego serca. Gdy widzê kaczy dziób (...), zdjêcie w lustrze, opaleniznê z solarium, zdjêcie z kamery internetowej - przewijam dalej" - pisze. "Zapisa³am siê jaki¶ czas temu, od razu kilka odpowiedzi od facetów, z którymi nie ³±czy³y nas wspólne cele, wiêc podziêkowa³am" - wyznaje "allabamma" zaskoczona ilo¶ci± osób poszukuj±cych w tych serwisach niezobowi±zuj±cego seksu. Jeste¶my rozczarowani, bo wirtualny ¶wiat mi³o¶ci nie okaza³ siê idyll±, gdzie partnera mo¿na znale¼æ tak jak ulubione ciastka w supermarkecie?"Ja traktuje tego typu serwisy jak swoisty folklor internetowy, kolorowy bogaty, ale i tez trochê tandetny" - komentuje na forum "witalis.82".
Budowanie wirtualnej to¿samo¶ci nie jest takie proste
Z za³o¿enia serwisy randkowe daj± mo¿liwo¶æ szybkiego nawi±zania kontaktu ze znaczn± ilo¶ci± nieznanych osób - w dowolnym czasie i bez wychodzenia z domu. Mo¿emy przegl±daæ potencjalnych kandydatów jak w katalogu. Teoretycznie ma³ym wysi³kiem mo¿na upolowaæ partnera. Teoretycznie. Czy rzeczywi¶cie?
"Ju¿ samo zarejestrowanie siê w serwisie randkowym, zbudowanie tam swojego wizerunku mo¿e okazaæ siê zbyt du¿ym zaanga¿owaniem. Trzeba wybraæ odpowiednie zdjêcie, stworzyæ samoopis, wype³niæ wszystkie rubryki. Pytanie, czy po tych wszystkich dzia³aniach, u¿ytkownik bêdzie mia³ jeszcze ochotê na wyszukiwanie kandydatów na partnerów" - zauwa¿a psychoterapeutka Anna Bal. W ¶wiecie rzeczywistym autoprezentacja dokonuje siê niejako "samo przez siê" bez konieczno¶ci dopowiadania, jaki jestem czy jak wygl±dam. Za³ó¿my jednak, ¿e to nas nie zniechêci. Co mo¿e zdarzyæ siê dalej?
Bezpo¶rednia deklaracja "szukam kogo¶" i spore ryzyko odrzucenia
"U¿ytkownicy takich serwisów nara¿aj± siê na potencjalne odrzucenie. Umieszczaj± swoje zdjêcie i czekaj± a¿ kto¶ ich znajdzie albo wysy³aj± wiadomo¶ci i czekaj± a¿ kto¶ odpisze. Mo¿e siê zdarzyæ, ¿e nikt takiej osoby nie wybierze, mimo ¿e deklaruje ona chêæ bycia wybran±. To rodzi frustracjê" - podkre¶la Anna Bal.
Oczywi¶cie na odrzucenie jeste¶my nara¿eni wszêdzie, tak¿e w poza sieci±. Jest jednak pewna ró¿nica. "Anonsuj±c siê na takim serwisie trzeba siê ods³oniæ, og³osiæ ca³emu ¶wiatu, ¿e jestem potrzebuj±cy, okre¶liæ siê jako osoba, która poszukuje kogo¶" - mówi terapeutka. W realiach zazwyczaj nie deklarujemy tego tak bezpo¶rednio.
Realny cz³owiek czy twór wyobra¼ni szukaj±cego?
Kolejne pytanie: na ile jeste¶my w stanie powiedzieæ, z jakim cz³owiekiem mamy do czynienia w serwisie randkowym? Profile nie do koñca oddaj± stan faktyczny, nie pokazuj± cz³owieka, a stworzony przez niego, bardziej lub mniej ¶wiadomie, wizerunek. I nie mowa tu jedynie o k³amstwach dotycz±cych wygl±du fizycznego. Choæ, jak pokazuj± m. in. badania pod kierunkiem prof. Jeffreya Halla z uniwersytetu w Kansas, kobiety maj± zazwyczaj tendencjê do zani¿ania swojej wagi, a panowie do dodawania sobie wzrostu.
Ludwika W³odek w artykule "Mi³o¶æ w czasie internetu" zamieszczonym w "Wysokich Obcasach" przywo³uje s³owa badacza zachowañ konsumenckich Dana Ariely'ego dotycz±ce randkowania w sieci: "My¶l±, ¿e jeste¶my jak aparaty cyfrowe, ¿e wystarczy podaæ czyje¶ parametry - wzrost, wagê i pogl±dy polityczne. Ale okazuje siê, ¿e ludzie bardziej przypominaj± wino. Gdy próbujesz wina, mo¿esz opisaæ jego smak, ale kto¶, kto go nie próbowa³ niewiele z tego zrozumie. Ty jednak wiesz czy to wino ci smakuje czy nie. Tak samo jest w kontaktach miêdzyludzkich. Na to, czy kto¶ nam odpowiada czy nie, sk³ada siê tyle niuansów, ¿e trudno je uj±æ w suchych statystykach".
"W kontaktach miêdzy u¿ytkownikami serwisów randkowych pojawia siê bardzo du¿o projekcji, fantazji, wymy¶lania sobie jaka jest ta druga osoba ni¿ obcowania z prawdziwym cz³owiekiem" - zauwa¿a Bronis³aw Hoñca. Z jednej strony tworzymy iluzje dotycz±ce wybranka, z drugiej strony sami te¿ budujemy jak±¶ fasadê w³asn±, niekoniecznie zgodn± z prawd±, któr± prezentujê innym u¿ytkownikom. "Nic dziwnego, ¿e gdy takie osoby siê w koñcu spotkaj±, konfrontacja z rzeczywisto¶ci± mo¿e byæ rozczarowuj±ca. Mo¿e siê wtedy okazaæ, ¿e i jedna i druga strona flirtowa³a z kim¶, kogo stworzy³a w swojej g³owie. Czêsto towarzyszy temu zawód, z³o¶æ. Bywa, ¿e to odzwierciedla siê np. w nieuprzejmych, krytycznych komentarzach odno¶nie spotkanej osoby wyra¿anych potem" - dodaje terapeuta. Czy to pocz±tek koñca serwisów randkowych? Wrócimy do tradycyjnych metod, czyli szukania partnerów w realu? Niekoniecznie.
Z serwisu randkowego na Facebooka - tu jest mniej zobowi±zuj±co
"Bazuj±c na wynikach badania gemiusProfile obserwujemy, ¿e wraz z malej±cym zainteresowaniem portalami randkowymi, powiêksza siê grono u¿ytkowników serwisów spo³eczno¶ciowych. Mo¿emy zatem przypuszczaæ, ¿e czê¶æ e-randkowiczów decyduje siê na mniej oczywiste formy poszukiwania partnera, w tym na przyk³ad obecno¶æ w social media" - komentuje firma Gemius w komunikacie z grudnia 2012 roku.
"Dynamicznie w si³ê rosn± serwisy spo³eczno¶ciowe, które w pewnym sensie staj± siê atrakcyjn± alternatyw± dla obecno¶ci na portalach randkowych. Z ery oczywisto¶ci, kiedy obecno¶æ w serwisach randkowych równa³a siê desperackiemu poszukiwaniu ¿yciowego partnera, przechodzimy do czasów kiedy internauci preferuj± mniej zobowi±zuj±ce formy nawi±zywania e-znajomo¶ci" - czytamy.
Anna Bal - psycholog, psychoterapeutka Gestalt, prowadzi psychoterapiê indywidualn± i psychoterapiê par, pracuje w O¶rodku Psychoterapii Klinika Stresu w Warszawie.
Bronis³aw Hoñca - psychoterapeuta, cz³onek Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Integratywnej, prowadzi psychoterapiê indywidualn±, grupow± i par w podej¶ciu integratywnym metasystemowym, specjalista terapii uzale¿nieñ, pracuje w O¶rodku Psychoterapii Klinika Stresu w Warszawie oraz w O¶rodku Psychoterapii Integratywnej w Tczewie.
Bronis³aw Hoñca odpowiada na pytania Czytelników w naszym Dziale Porad
Chcesz mieæ sta³y dostêp do naszych tre¶ci? Do³±cz do Zdrowia na Facebooku!
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
Kiedy mam szansê siê zaszczepiæ? Coraz trudniej o optymizm (stan na 22.01.2021)
-
Pani Magda: Jestem po szczepieniu pierwsz± dawk±. Nie rozumiem do koñca, dlaczego za³apa³am siê do grupy zero
-
COVID-19: Dlaczego w pierwszej kolejno¶ci nale¿y szczepiæ starszych
-
Norwegia: zgony starszych ludzi a szczepionka Pfizera. Co ju¿ wiadomo na ten temat
-
COVID-19. Masz prawo do szczepienia poza kolejno¶ci±, ze wzglêdu na stan zdrowia lub wykonywany zawód? Wyja¶niamy, jak je wyegzekwowaæ
- Dzieci s± mniej podatne na COVID-19, ale zaka¿aj± czê¶ciej ni¿ doro¶li - potwierdzaj± du¿e badania
- Koronawirus wykryty w Afryce Po³udniowej. Mutacja, która niepokoi. Obawy co do skuteczno¶ci szczepionki
- COVID-19: Lek na zapalenie stawów tocilizumab - to by³y przedwczesne nadzieje
- 5G nie wywo³uje COVID-19, ale plotka rozprzestrzenia siê jak wirus
- Izrael: Pojedyncza dawka szczepionki na COVID-19 okaza³a siê mniej skuteczna ni¿ my¶leli¶my - twierdz± specjali¶ci