Hindusi nazywali palmę kokosową "kalpa vriksha", czyli "drzewo dostarczające wszystkiego, co potrzebne do życia". W języku malajskim ta palma to: "pokok seribu guna" ("drzewo tysiąca zastosowań"), a na Filipinach: "drzewo życia". Przez mieszkańców wysp Pacyfiku owoc kokosowy uchodzi za: "lekarstwo na wszelkie choroby". Czy słusznie? Czy rzeczywiście jest tak niezwykły?
Dar o niejasnych korzeniach
Z pewnością wyróżnia się rozmiarem i smakiem. Miąższ pozwala się szybko pożywić, mleczko uzupełnić płyny (uwaga: jeśli we wnętrzu orzecha nie ma już mleczka, nie nadaje się on do spożycia). Nietypowe jest też jego pochodzenie: trudno ustalić ojczyznę, bo wiemy, gdzie występuje, ale nie skąd przyszedł. Może rzeczywiście z "niebios"?
Orzechy kokosowe mogą utrzymywać się na powierzchni mórz miesiącami i wraz z falami odbywać długie podróże, nie tracąc zdolności do kiełkowania, gdy tylko "poczują grunt". Skąd wyruszył pierwszy wędrowiec? Nie wiadomo na pewno.
Właściwie podobny...
Zajrzyjmy do środka: orzech kokosowy jest rzeczywiście bardzo wartościowy: obfituje w witaminy z grupy B, zawiera sporo witaminy E, trochę C. Sporo w nim minerałów:potasu, wapnia, magnezu, fosforu, żelaza, sodu i cynku.
W koprze, czyli wysuszonej części bielma (miąższu), jest ok. 70 proc. tłuszczów, 14 proc. cukrów, 7 proc. białka. Wartość energetyczna: ok. 300 kcal na 100 g. Czyli: kokos jest pożywny i zdrowy, mniej kaloryczny niż wiele innych orzechów, ale składem wydaje się nie odbiegać aż tak bardzo, by uznawać go za unikalny skarb.
A jednak...
Największym dobrem z kokosa, według specjalistów, są jego tłuszcze. Chociaż dominują wśród nich te o złej sławie, czyli nasycone, niewiele mają wspólnego z tłuszczami znanymi z mięsa czy nabiału.
Olej kokosowy według wielu źródeł to "najzdrowszy olej na ziemi". Okazuje się bowiem, że powszechnie przyjęty podział na tłuszcze nasycone (złe) i nienasycone (dobre) to wygodne uproszczenie.
Z badań naukowych wynika, że z znaczenie ma także długość łańcucha węglowego, z którego zbudowane są kwasy tłuszczowe. Większość z tych spożywanych to kwasy tłuszczowe długołańcuchowe (LCFA). Olej kokosowy w przeważającym stopniu składa się z kwasów tłuszczowych średniołańcuchowych (MCFA), również znanych jako trójglicerydy średniołańcuchowe (MCT).
MCFA są wyjątkowo łatwo i chętnie przyswajane przez ludzki organizm. Wyraźnie obniżają ryzyko miażdżycy tętnic i chorób serca. W dużym stopniu więc przypominają (chociaż nie budową) cenione kwasy wielonienasycone.
Unikalny sok
Sok kokosowy też jest niezwykły. Woda, nim "zamieszka" w środku orzecha, odbywa długą drogę, podczas której jest starannie filtrowana, więc ostatecznie nie zawiera żadnych zanieczyszczeń. To płyn sterylny aż do momentu otwarcia orzecha.
Podczas drugiej wojny światowej świeży sok z młodych kokosów był wykorzystywany w kroplówkach (do dziś zresztą bywa tak w krajach ubogich), a nawet jako płyn do transfuzji, gdyż błyskawicznie mieszał się z krwią, uzupełniając jej niedobory. Stąd nazwa wody kokosowej: "naturalny dawca krwi". Oczywiście, to metoda zawodna i prawdziwej krwi nic nie zastąpi, jednak czasem pozwalała uratować ludzkie życie.
Moc również w wiórkach
Kokos to wyjątkowa skarbnica błonnika: świeże orzechy kokosowe w miąższu mają aż 13,6 g błonnika na 100 g. To jednak jeszcze nic!
Orzechy kokosowe suszone ponad 23 g, a popularne wiórki ponad 21 g.
ZDECYDOWANIE WIĘCEJ O KOKOSIE
Czytaj także:
Białka, tłuszcze, węglowodany: po co je jeść?
Daniel Dąbrowski
Oceniono 3 razy 3
Szkoda, że nie ma nic o migdałach. Słonecznik też jest bardzo zdrowy. Polecam dietę 30 zdrowych dni, tam jest dużo orzechów.